Usuwanie zmarszczek z mojej perspektywy to zbrodnia przeciwko doskonałości ludzkiego ciała.
W tym momencie nie tylko wymazujesz piękno zawarte w jego niedoskonałościach, ale także odbierasz zdjęciu duszę którą próbowałeś uchwycić , więc działasz również wbrew sobie.
“Okradasz” ludzi z drogi, którą przebyli, pozbawiasz ich wszystkich chwil zapisanych na ciele.
Z mojej perspektywy to “grzech przeciwko boskości drugiego człowieka.”
A jeśli robisz to życzenie osoby fotografowanej to stajesz się "partner in crime" .
Tym właśnie jest dość często pieniądz który "rządzi " światem za którym stoi EGO.
Zapraszam serdecznie na lekcje na Zoom. Jeśli doczytałeś ten artykuł do końca to napewno nie ma w tym przypadku i mam podstawy myśleć iż mogę Ci pomóc w twojej podróży :) nojekfotograf@gmail.com , tel. 537343144
ENG
Removing wrinkles, from my perspective, is a crime against the perfection of the human body.
In that moment, you’re not only erasing the beauty contained within its imperfections, but you’re also stripping the photo of the soul you aimed to capture, thereby acting against yourself.
You’re “robbing” people of the journey they’ve traveled, depriving them of all the moments etched onto their bodies.
In my view, it’s a “sin against the divinity of another person.”
And if you do it at the request of the photographed person, you become a “partner in crime.”
This is, more often than not, what money represents — the force that “rules” the world, driven by the EGO.
Comentários